Gminna Biblioteka w Kuślinie zorganizowała konkurs literacki dla kreatywnych p.t. „Lokomotywy ciąg dalszy czyli pomyśl i napisz co się mieści w wagonach od jedenaście do czterdzieści”. Zadanie konkursowe polegało na dopisaniu tekstu do tuwimowskiej „Lokomotywy”, wymyślając co mogła wieźć lokomotywa w kolejnych, swoich wagonach.
Konkurs spotkał się ze sporym zainteresowaniem naszych czytelników. Do biblioteki wpłynęło wiele wspaniałych prac. Niektóre z nich przygotowano w formie bogato ilustrowanych książek.
Wyniki konkursu ogłoszono podczas majowego „Pikniku z książką”
Nagrodę główną jednogłośnie otrzymał zespół rodzinny Karczów z miejscowości Trzciel – Odbudowa w składzie: Agnieszka Karcz (mama), Barbara Karcz (córka lat 16), Julia Karcz (córka lat 14), Jędrzej Karcz (syn lat 8).
Ponadto Komisja wyróżniła prace: Rodziny Dziamskich z Kuślina w składzie: Magdalena, Aleksandra, Wojciech, Katarzyna i Paweł; lokomotywę z Przedszkola w Kuślinie; pracę dzieci z klasy II b ze szkoły podstawowej w Wąsowie- oddział w Kuślinie.
Wszystkim pozostałym uczestnikom konkursu przyznano okolicznościowe dyplomy uznania. Otrzymali je: Dawid Poprawa z Michorzewka, Patrycja Pigla ze Śliwna, Zespół: Arnika Jans, Patrycja Grygier, Karolina Walkowiak (gimnazjum Wąsowo), Zespół: Julia Knop, Mateusz Fagasik, Gracjan Kortyla (szkoła podstawowa Śliwno), Zespół: Martyna Szałek, Maja Stanek, Martyna Woźna, Paulina Dziurla, Duet: Katarzyna Mazurek i Milena Jędruch (gimnazjum Wąsowo), Duet: Karolina i Michalina Koźlarek (Wąsowo), Duet: Wiktoria i Monika Ginter (Wąsowo) oraz Duet: Weronika Czaprańska i Angelika Śledź (gimnazjum Wąsowo).
Oto tekst zwycięski tekst:
… a w jedenastym sucha fasola,
będzie wysiana wiosną na pola.
Dwunasty wagon załadowany-
siedzą w nim całym stadem pawiany
co ciągle wrzeszczą: „ serwus kolego!”
do stu szympansów tych z trzynastego,
I robią tyle wrzasku i krzyku,
że już nie słychać trzystu chomików,
co są upchnięte w szeregu ciasnym
w klatkach w kolejny wagon czternasty.
Jeszcze piętnasty zgrzyta i stęka
od ciężkich gazów prawie, że pęka.
Szesnasty wagon bardzo wesoły
wiezie włochate, wielkie bawoły.
Teraz kolejne cztery wagony
wiozą: prezesów oraz i żony,
dzieci ze szkoły, dorosłych z miasta,
ludzi piekących chleby i ciasta,
Wreszcie trzydziestu brodatych dziadków-
dawniejszych czasów ostatnich świadków.
Sześćset tomików lirycznych wierszy
włożono w wagon dwudziesty pierwszy.
Natomiast wagon dwudziesty drugi
mieści wrzeszczące, żółte papugi.
Spójrz! Blaskiem w słońcu jak zorza świeci
z ładunkiem złota dwudziesty trzeci.
Nie zapomniałem o dwóch wagonach
jeden dla bogatego barona,
W drugim księżniczka oraz hrabianka
jadą pociągiem też tego ranka.
A dla nich wagon dwudziesty szósty
zawiera suknie, fraki i chusty.
W dwudziestym siódmym, nie uwierzycie
wiozą zapasy- jadło i picie.
Sześciu służącym i dwóm lokajom
miejsca w dwudziestym ósmym zostają.
Dwadzieścia dziewięć to wagon śmiechu
tam ćwiczą klauni w wielkim pośpiechu ,
bo wraz z treserem lwa oraz misia
dwa przedstawienia pokażą dzisiaj.
No, a w trzydziestym sam premier jedzie,
bo już nie było miejsca na przedzie.
W trzydziestym pierwszym sztuka się tworzy ,
w nim podróżują kompozytorzy
i nie zważając na ścisk i trudy
tworzą symfonie oraz etiudy.
I choć następny zdaje się pusty
leży w nim kilka główek kapusty.
A z narożnika groźnie spogląda
ogromna, szara, zła anakonda.
Przyjemny za to trzydziesty trzeci
są w nim zabawki dla grzecznych dzieci.
A dwa półdzikie, groźnie lamparty
zajmują wagon trzydziesty czwarty.
A za to wagon trzydziesty piąty
załadowane ma wszystkie kąty.
I nawet szpilki tam już nie włożę,
bo całą przestrzeń wypełnia zboże.
Caluśki wagon trzydziesty szósty
wynajął pewien urzędnik tłusty.
Już dochodzimy prawie do końca.
W trzydziestym siódmym widać zaskrońca
padalca, żmiję i węża boa,
który oplata szyję dokoła.
W trzydziestym ósmym, kto dobrze mierzy
widzi czterdziestu rosłych żołnierzy.
Trzydzieści dziewięć to wagon krótki
mieści się tylko konik malutki,
zapasy siana, owsa i trawy-
ten konik świetny jest do zabawy.
No a w czterdziestym węgla trzy tony
By mieć czym ciągnąć wszystkie wagony.